Chodził ten anioł za mną od pewnego czasu...Moje okna są łyse a on ma ok. 45 cm więc do okna akurat...Ale obiecałam i candy..Więc pierwszy anioł na candy, drugi będzie do okna. Anioł całkowicie z recyklingu :-p
Tutek stąd "Angel Vintage"
Oczywiście nie byłabym soba gdybym coś, gdzieś nie zrobiła po swojemu. Włosy moja anielica ma inne. Pomysł zaczerpnełam z tego bloga. Nie miałam drucików, żeby zrobić takie precelki :-)
Czary Mary z Materiału 'Jak zrobić wlosy'
Czekają na zrobienie literki....Pierwsze szyte widziałam ze dwa lata temu na forum...Ale wtedy nie miałam maszyny....Kiedy maszyna sie pojawiła i literki sie w głowie pojawiły. Zaczełam szukac tutka i jak poczytałam co nieco to mam hmmm, mieszane uczucia???. Nie ważne. Literki powstaną, choć musze najpierw znależć fajną czcionke. Koleżanka prosiła i litery z imieniem córeczki, a ja planuje nad łóżko z imionami moich Beboków :-)
A oto anielica :-)
Super naprawdę zapraszam też do mnie klubtilda.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam