No właśnie....Blok został mi polecony przez mame z BB..W końcu go zrobiłam i w trakcie robienie doatałam OLŚNIENIA!!!! Mama go robiła!!! To smak dzieciństwa!!!! wprawdzie wtedy był tanim deserem teraz już nie bardzo ale i tak mniam.............
Przepis znajdziecie tu i tu.
A tak wygląda moje dzieło :-p
Dodałam orzechy i wykorzystałam myk z wyłożeniem keksówki papierem do pieczenia.
a w ogóle to pamiętajcie, życie jest za krótkie żeby się masochistycznie katować a ja kocham jeść ;-p
Ps. anioł na candy już kończy się szyć...
Pysznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCzekamy na Candy Aniołka :)
mmmmmmmmmm aż mi się czekolady zachciało :-)
OdpowiedzUsuńO kurcze całkiem zapomniałam o blokach czekoladowych !..dziękuje za przypomnienie ..zabieram się za "pichcenie" :]
OdpowiedzUsuń