I mamy jesień...Piękną, z całym przepychem barw ale i z deszczami...Lubie jesień..Człowiek się wycisza i chłonie całym sobą piękno, które mamy dookoła...Robienie fotek moim Bebokom jest wyczynem karkołomnym, bo nie chcą współ pracowac i stawac a najładniejszych miejscach bez ruchu :-p
No ale znalazlam bardziej podatny obiekt :-p
3 pażdziernika szykuje się Kartoflisko, festyn więc dziubie na niego, zaniedbujac troche zamówienia...
I uszyłam taką jesienną, 60 cm, Panne. Lolek dał jej na imie Zuzka.
I Zuzka grzecznie siedziała i pozwoliła sobie zrobić sesje jesienną ;-)
Zuzka ma golf niebieski z truskawki, krótkie jensowe spodnie i buty, getry oraf filcowa torebke i opaske ozdobione guzikami. Bardzo lubi jesienne spacery ;-)
Lolo i Zuzka ;-)
Prezentuje wielkośc Zuzanki
Na mostku nawet Fifi chwile siedział ;-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za poświęcony czas :-)