Upał..Żar się z nieba leje...Powietrze stoi w miejscu...A ja doceniam moją 'wieś'. Bo w sumie to miasto ale już wieś ;-)
Dzieci mają basen, ja leżak. A jak upał przekracza granice to chowamy się w domu.
A jak trzeba pracować to i na dworze się da :-)
Przeżyłam upały i bardzo się cieszę,ze już minęły,bo było ciężko...
OdpowiedzUsuń