I weekend 15/16 znowu spędziłam w Krakowie i znajomych. Cudownych znajomych, młodsza córa już na świecie, z przyjemnością zobaczyłam taką Kruszynke znowu. Chłopcy byli u taty, więc tym razem odpoczełam sama w moim ukochanym Krakowie.
Bodzia Wróżka przy Sukiennicach
Bodzia i Katartyniarka
Dorożka, dorożka
Wawel
Nad Wisłą
Nana z bliska ;-)
Bylismy na mega długim spacerze, na Kazimierzu na pysznych zapiekankach i najlepszych lodach jakie kiedykolwiek jadłam.....Spacer po Rynku i nad Wisłą...A Kazimierz ma klimat...
Super zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń