Wykrój na spodnie z papavero a na bluze z burdy. Oba mocno zmienione i przemodelowane.
I tak wykrój na spodnie to wykrój na sztruksowe chinosy.
A bluza to...przemodelowana kurtka damska, z której już szyłam szarą bluze.
Coraz lepiej idzie nam zmienianie wykrojów, na oku już mamy książke, która odkurzy moją wiedze teoretyczną...W końcu naście lat temu szkołe kończyłam..:-p
A teraz : TADAM!!!! Dres z dresówki 11zł za metr.
Zadzwoniłam uradowana, ze znalazłam CZARNĄ dresówke, zakupiłam, przytargałam i hmmm.
Zobaczcie tą CZARNĄ dresówke sami ;-)
Ekipa Gałgankowa ;-)
dres jest super! kolorystycznie i fason też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńi zapraszam do mnie po wyróżnienie dla Ciebie
http://kobietakuchenna.blogspot.com/2014/01/pytania-i-odpowiedzi-na-parapecie-jakis.html
miłego dnia:)
powiem krótko- rewelacja
OdpowiedzUsuńMogę tylko podziwiać,extra dresik :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny!!!
OdpowiedzUsuńWitam:) Szyjesz piękne rzeczy! Nie wiem, jak Ci się udało przerobić wersje oryginalne, żeby powstały takie cudeńka. Bardzo podziwiam i na pewno będę częściej zaglądać:)
OdpowiedzUsuńEfekt z daleka super. Zastanawiam się, czy to marszczenie wokół pachy z przodu to ma tak być? No i z pzrodu puste miejsce na biust:)
OdpowiedzUsuńAga